Związek Żołnierzy Wojska Polskiego
Zarząd Główny

Adres Zarządu Głównego:
ul. Miklaszewskiego 5, 02-776 Warszawa

e-mail: zzwp@op.pl

Organizacja pożytku publicznego   KRS 0000141267

Rachunek Bankowy Zarządu Głównego: 45 1240 6104 1111 0000 4784 5055

Aktualności

GAMBIT JARUZELSKIEGO OSTATNIA TAJEMNICA STANU WOJENNEGO

Taki tytuł nosi książka Roberta Walenciaka - znanego dziennikarza i publicysty  związanego z tygodnikiem „PRZEGLĄD”.
     Gambit to otwarcie szachowe, w którym gracz poświęca bierkę (w szczególnych sytuacjach dwie lub więcej) w zamian za uzyskanie lepszej pozycji. W większości gambitów poświęca się piona, lecz znane są również bardziej ryzykowne, które polegają na oddaniu skoczka lub gońca.
    Na jaką partię politycznych szachów zdecydował się gen. Wojciech Jaruzelski, mając z jednej strony na głową przysłowiowy miecz Damoklesa w postaci groźby interwencji wojsk Układu Warszawskiego, a z drugiej groźbę zamieszek w kraju oraz  związany z nimi nieunikniony rozlew krwi.
    Zdaniem autora o rodzaju zaplanowanego gambitu może świadczyć szereg wydarzeń, o których zwykły śmiertelnik nie ma żadnej wiedzy, lub ich nie pamięta.

     Jego elementami mogły być:
     1) przedłużenie zasadniczej służby wojskowej;
    2) wyprowadzenie wojsk na poligony z pełnym wyposażeniem i zapasami (jak do walki) wraz z rakietami i artylerią;
    3) zapewnienie ochrony najważniejszych obiektów państwowych, w tym gmachów telewizji;
    4) zajęcie lotnisk w gotowości do zablokowania pasów startowych, aby żaden samolot nie mógł na nich wylądować.
   Nie wdając się w szczegóły, można postawić pytanie, jakie były szanse stron w tej rozgrywce. Wojska UW mogły użyć ponad 40 dywizji, Wojsko Polskie mogło wystawić 19 dywizji wraz z dywizjami mobilizowanymi.
     Co było więc istotą tego gambitu? Wyprowadzone z garnizonów jednostki Wojska Polskiego stanowiły swego rodzaju „siły odstraszania”.
   Rosjanie grozili Jaruzelskiemu interwencją, pokazywali swoje dywizje i możliwości. Jaruzelski też pokazywał, że ma do dyspozycji siłę. Wynik ewentualnego starcia zbrojnego regularnych wojsk był łatwy do przewidzenia, ale co nastąpiłoby późnej?
    Wiadomo było, że wkroczenie wojsk Układu Warszawskiego oznaczyłoby wojnę, a nie stan wojenny. Kto więc wygrał tę partię szachów?
     By się o tym przekonać należy kupić tę książkę. Nie będzie to chybiony zakup.

 

 

« Powrót do listy